wiec nie dla każdego....sprośny,obsceniczny,wulgarny .. ale śmieszny.....i sporo znanych twarzy. Jestem na tak:))
Sprośny tak, obscebiczny tak, wulgarny tak, ale śmieszny? Przebrnąłem cały sezon, ale nie zaśmiałem się ani razu, za to w dziesiątkach liczę razy, kiedy cofał mi się popcorn. Twór jest specyficzny. Uznaję serial za karykaturę problemów w związku. Nawet za pastisz. Wszak wiele związków nosi w sobie jakieś "gówno". Każdy chce komuś coś "wyrzygać" prosto w twarz a tutaj po prostu nabiera to dosłownego znaczenia