"Black Sails" i "Marco Polo" to obecnie dwie najlepsze produkcje "kostiumowo-historyczne". Jedyny minus że trzeba długo czekać i chyba będę musiał sobie przypomnieć 2 ostatnie odcinki poprzedniego sezonu, tym bardziej że na napisy trzeba było długo czekać i oglądałem po angielsku, a akurat ten serial ne jest jak "Spartacus" i jednak sporo tam się gada ważnych rzeczy. Dodatkowo czołówka wymiata, na równi (może nawet lepsza) z Vikings i Last Kingdom. Kto jeszcze nie sprawdził tej pozycji naprawdę polecam.
Bardzo dobrze zrealizowana produkcja, wciągająca fabuła, doskonałe zdjęcia (na miarę Oskara). Również gorąco polecam!!!
Jestem w średnim wieku. Sięgnąłem po ten serial szukając rozrywki, przygody, pięknych krajobrazów, może z tęsknoty za młodością gdy wręcz słyszało się łopot żagli czytając książki o tej tematyce.
Obejrzałem na razie 3 odcinki, plus ze trzy kolejne przewinąłem żeby upewnić się czy faktycznie życie pirata polega wyłącznie na negocjacjach i knuciu intryg w jakichś budach krytych słomą. Bohaterowie najwyraźniej morzem się brzydzą, albo dysponują życiem wiecznym Są przy tym właściwie bez wyjątku tak antypatyczni że w ogóle mam problem żeby te ich "perypetie" (hmm.. przygody ?) śledzić a nawet połowę z nich odróżniać.
Nie piszę tylko po to by się wyzłośliwiać. Liczę na słowo jakiejś zachęty, bo pamiętam jak szarpałem się z pierwszymi odcinkami "The Wire", by w końcu dostrzec w nim najlepszy serial jaki w życiu wpadł mi w ręce.
Czy zacznie się tu w końcu coś dziać ? Cokolwiek... cokolwiek innego ? I wcale nie rozumiem przez to 50 min. walenia się po łbach.
Bo to co na razie dostałem kompletnie mi nie leży i jest równie zajmujące i klimatyczne jak perypetie trzech kucht z kolumbijskiego serialu które przy pomocy piętrowej intrygi próbują się pozbyć apodyktycznego kamerdynera.
Serial zaczyna się rozkręcać w 5-7 odcinku, tez na początku odtrąciło mnie to że nie było właściwie jakiejś akcji bitew na morzu, w ogóle samej żeglugi postanowiłem jednak dać szansę... no i 2 tygodnie i już jestem w 3 sezonie można powiedzieć że z sezonu n sezon serial jest coraz lepszy, i pojawia się tam coraz więcej tych rzeczy które robili piraci.
daj daj... polecam jeśli dotrwasz do drugiego sezonu to potem to już sie rozkręca akcja ... i mój ulubiony finał 2 sezonu... po nim to 3 sezon obejrzysz w jeden dzień polecam
d^_^b
Z ciekawości zapytam czy szansa pomogła, bo choć nie pamiętam ile odcinków obejrzałem to byłem znudzony. The Wire był jednak od samego początku o niebo lepszy.
Kurczę - jak najbardziej. Oczywiście gwarancji nie masz bo ...de gustibus... ale ja po zakończeniu byłem wkurzony brakiem kontynuacji, sprawdzałem tło historyczne itp. Nie wiem kiedy, nie wiem jak ale nagle pojawiła się prawdziwa fabuła, zakazane mordy okazały się postaciami a potencjalni bohaterzy łajzami. Jest komu kibicować, a bywa brutalnie. Lekko w to wejść nie jest, bo sam wiedząc to wszystko utkwiłem niedawno na 3 odcinku mając chęć by to sobie odświeżyć. Nie odpuszę, bo pamiętam że nie jest to historia o pazernych łajzach a o honorze, wolności, zemście.
Jeśli za długo Ci czekać, to proponuję zagrać w Assassin's Creed Black Flag. Ta sama tematyka, te same miejsca, wielkie bitwy morskie, mapy, informacje o galeonach, ukryte skarby, zabójstwa na zlecenie i milion innych rzeczy. Jak ktoś nawet nie lubi gier, ale lubi tematykę piracką, to wsiąknie na rok :)
Ale tez trzeba na początku być cierpliwym, bo zanim zostanie się piratem z własnym statkiem, trzeba się trochę nabiegać.
Wprawdzie gra jest częścią o wiele większej całości, ale akurat ta część nie jest mocno związana z resztą,.
Sterowanie jest wprawdzie strasznie skomplikowane i trzeba się naumieć, ale fabuła wynagradza wszystko.
https://www.youtube.com/watch?v=BsDWBW-SQog
Ja mówię o grze na peceta. A ja jestem emerytem i generalnie gry mnie nie bawią, ale ta mnie wessała jak bagno. To nie jest GIERKA. To jest wielka gra z milionem różnych rzeczy do robienia. I raczej nie dla dzieci bo brutalna niemiłosiernie :)
Tu tanio do kupienia (kurde a ja za nią dałem trzy razy więcej):
http://www.empik.com/assassin-s-creed-4-black-flag-pc-ubisoft,p1068039311,multim edia-p
A tak wygląda gra na morzu (poprzednio to był tylko trailer):
https://www.youtube.com/watch?v=K5uoIry1qH8
I na lądzie:
https://www.youtube.com/watch?v=D1y6m0X0j8s
Właśnie skończyłem ogladac trzeci sezon. Mimo to ciągle mam zastrzeżenia do dialogów. Jak na mój gust, za bardzo filozoficzne, jak na takie "środowisko". Rozumiem, że niektóre z postaci mogą mieć lepsze wykształcenie, ale kiedy szary pirat lub zwykła , za przeproszeniem, dziwka prowadzą wysublimowane dysputy, to mam wątpliwości, co do realizmu. No i ta monotonna gra aktorki odtwarzającej postać Max - wszystkie kwestie wygłasza tym samym tonem, jak automat. Dlatego daję Black Sails tylko 8 punktów, bo wiem że to się już nie zmieni.
Poza tym fajny serial :)
No cóż masz rację szczególnie z tą czarną mądralą z burdelu. Max to taki wytwór obecnych czasów w serialach, trzeba było dać jakąś czarną, inteligentną i cwaną do tego taką co nie wyrzuca kobiet z łóżka. Poza tym nie robi afery z rozbieranymi scenami, coś mi się gdzieś wydaje że to była jakaś tam modelka z playboya czy coś więc jakiegoś hiper warsztatu aktorskiego od niej nie wymagam.
Kierujesz się stereotypami uważasz że twoim zdaniem ci co mają większą władzę nad społeczeństwem są od razu inteligentniejsi i bardziej wykształceni? a jednak nawet oni mają swoich doradców. Jednak nawet zwykła "dziwka" czy szary pirat który wg ciebie nie mają wykształcenia nie mogą prowadzić dyplomatycznej rozmowy? każdy ma mózg i nawet jeśli nic nie znaczą w społeczeństwie to nie mają prawa głosu? po drugie Max nie byłaby kim jest gdyby nie Elenor kto ma prawo głosu dla Elenor to ma takie samo prawo głosu dla Rogersa.
Jest dużo więcej tego typu produkcji (kostiumowo-historycznych) dorównujących poziomem Black Sails.
The Musketeers (2014) świetny , The White Queen (2013) rewelacja , Outlander (2014) z lekką nutką fantasy (chodzi o podróż w czasie do 18stego wieku) super , no i Poldark (2015) niby prosty zwyczajny a tak genialnie zrobiony ze zachwyci każde oko , świetnie opowiedziana historia . To wszystko co narazie przychodzi mi do głowy ale jeszcze może coś wymyśle, nie wymieniając już tych podanych wcześniej przez kogos.
"Outlander" faktycznie jest dobry, z muszkieterów zrezygnowałem po chyba 2-3 odcinkach, ale przypomniałeś mi jedną pozycję której nie sprawdziłem i raczej jest dobra http://www.filmweb.pl/serial/Wersal.+Prawo+krwi-2015-724861
Muszkieterowie najlepiej od drugiego sezonu , Ryan Cage pokazał w drugim sezonie że jest znakomitym aktorem , a o której pozycji mówisz ?
Jeszcze przypomniałem - Salem (kosriumowo-fantasy ) Turn (jeszcze nie oglądałem) i Versal ( do którego się zabieram) a jeśli ogladales Vikingow to zdziwisz się kto gra głównego bohatera :)
Widziałem ze 2 odcinki, nie wciągnął mnie ale może za szybko zrezygnowałem, bo jakieś momenty były trzeba przyznać, może kiedyś podejdę drugi raz. Polecam Wygnani do raju (Banished) ciekawy chociaż krótki, i jeszcze New Worlds może cię zainteresuje
Dzięki za New Wolds , bo kiedyś miałem oglądać ale gdzie mi uciekł i potem zapomniałem. Ja oprócz White Queen mogę polecić jeszcze Salem i Poldark , wszystkie wciągające a najbardziej chyba pierwszy i ostatni.
A jeżeli podobało ci się Last kingdom to polecam White Queen . trochę później się dzieje ale rewelacyjny serial
A z krótkich jeszcze Saints and Strangers , świetne recenzje ma , ale nie można go nigdzie znaleźć po polsku, ja nie znalazlem
Ulala! To mnie zaskoczyłeś teraz, nie słyszałem o tym akurat, to jutro poszukam.
Turn jest dobry warto, tylko nie mam czasu na 2 i 3 sezon ;-) za dużo już tego wszystkiego oglądam...
The Last Kingdom jest nader dobry, przyznaję i z czystym sumieniem mogę polecić, natomiast White Queen jest w mojej ocenie beznadziejny. Nieładne, zgrzebne kostiumy i scenografia, większość aktorów gra sztucznie, a fabuła i sposób ukazania relacji międzyludzkich też nie jest najwyższych lotów.
Racja. Jeszcze do pierwszego sezonu Last kingdom, można było go porównywać, natomiast z trzecim to już żadnej szansy niema. Komentarz pisałem dawno, Last kingdom od tamtej pory mocno uroslo w siłę
Naprawdę Marco Polo taki dobry? Bo zabieram się za ten serial i zabrać nie mogę. Leży i kwiczy na dysku.
Wg mnie bardzo dobry, warto obczaić, jest rozmach 1 sezon spróbuj, drugi troszkę słabszy IMO szczególnie ostatnie 2 odcinki, ale 1szy sezon sprawdź.
Marco polo nie oglądałem całego chyba dwa odcinki zaś Black Sails po prostu wymiata tym bardziej ze mało jest filmów czy seriali nie licząc komedii przygodowej piraci z karaibów w tej tematyce a ona według mnie jest naprawdę ciekawa
jest to bardzo dobry serial ale mial slaby poczatek i z tad ten problem
ludzie zaczynaja ogladac, nie wciaga ich po paru odcinkach to rzucaja szybko serial ale zla ocene i tak wystawia (ta sama sytuacja jest z Agents of Shield - swietny serial, a niestety ludzie oceniaja calosc po paru odcinkach zanim sie rozkrecilo)
mnie Black Sails wciagnelo dopiero w polowie 2 sezonu, a niektore odcinki to miazga :)
Ja też oceniam ten serial bardzo wysoko. Po pierwszym odcinku byłam zniechęcona, ale później tak się rozkręcił, że nim się spostrzegłam kończyłam 4 sezon:) Według mnie najsłabszy był 2 sezon
Dokładnie. Jedna z lepszych pozycji. Opening wymiata muzycznie jak i wizualnie. Sezony 1 i 2 spoko, pare odcinków nudnawych. Jednak sezony 3i4 wymiatają fabularnie, akcja, piękne sceny bitew. Aktorsko bardzo dobrze. Jedyny minus to postacie kobiece, oprócz 2 - średnio rozpisane i czasem mdławo. Można było parę lepiej wg. mnie przedstawić.