Fajnie, że wrócił do Take That. Z nim są o wiele lepsi! Mam nadzieję, że będzie więcej hitów w stylu "Love love" lub "Kidz" :)
A ja uważam że źle zrobił , może oni są lepsi ale za to jego solowa kariera na tym ucierpiała ,ostatnia płyta słaba .
A ja w "Reality Killed the Video Star" zakochałam się od A do Z (szczególnie w "Difficult for Weirdos" i "Last Days of Disco", ale całą płytę uwielbiam), w przeciwnieństwie do wczesniejszego albumu "Rudebox". :) Z niecierpliwością czekam na "Take the Crown".