To tak tylko informacyjnie.
Bo np. ja o tym nie wiedziałem i nie widziałem poprzednich części.
Może to był powód, dla którego wystawiłem tak słabą ocenę i to pomimo wspaniałej obsady i dobrej gry aktorskiej.... tylko, że oglądając samą 'ostateczną rozgrywkę' jakoś nie zafascynowała mnie ta historia.
To po co w ogóle wystawiłeś ocenę i nieuczciwie zaniżasz notę? Nie mogłeś powstrzymać się do momentu, kiedy zobaczysz poprzednie części?
Tylko przez sympatię do głównych bohaterów nie napisałem, że tak bardzo wynudziłem się na tym filmie, że w ogóle nie rozważałem oglądania innych części.
Niemniej dla równowagi mogłeś dać 10 i wyszłaby 'uczciwa' średnia 6,5 :)
Nie mogłem, bo oglądałem połowę trzeciej części. Potem zacząłem przeglądać informacje na filmwebie i trafiłem na Twój zacny komentarz.
Skoro nie mogłeś, to pewnie nie mogłeś...
W każdym razie oceny można wystawiać w dowolnym momencie, więc może jutro, albo pojutrze nabierzesz mocy i przyklepiesz moją 'nieuczciwą' tróję swoją 'uczciwą' dychą :) Powodzenia.
Jeny.... Ale wymyśliłeś. Szacunek za wytrwałość w czepialstwie. Nie mam zamiaru oceniać tego filmu, tylko chodzi mi o zwykłą uczciwość, nie zniechęcanie do czegoś bez uprzedniego zagłębienia się w to. Pozdrawiam.