Oglądałem ten film już kilkanaście razy. Osobiście uważam go za arcydzieło w swojej kategorii,
czyli filmów czysto rozrywkowych. Uwielbiam klimat Vegas, a w tym filmie ujęty jest genialnie.
Spora dawka humoru, porządne (nie wybitne) aktorstwo. Każdy moim zdaniem świetnie odegrał
swoją rolę. Jest sporo osób krytykujących ten film, czy pozostałe dwie części, ale ja do upadłęgo
będę bronił "jedenastki". 12 to nieporozumienie, ale 13 to już prawie powrót do formy. To co
zasługuje na szczególną uwagę to absolutnie genialna muzyka. Ścieżka dźwiękowa całej trylogii
to wg. mnie najlepszy soundtrack w historii i dzięki tym filmom Holmes jest moim kompozytorem
nr. 1, razem z Zimmerem.
Faktycznie świetna rozrywka, 8.5/10.
Zimmer robi pseudo epicką papkę pod publiczkę, a OE ma faktycznie genialny OST.
Dodam jeszcze, że OST bardzo niedoceniony.
Też mogę oglądać ten film wiele razy
I potwierdzam. W tej kategorii filmów, kryminałów z podejściem humorystycznym, ten film to bez dwóch zdań arcydzieło. Wszystko w nim jest najlepsze , łącznie z oprawą muzyczną. Nie ma innej oceny jak 10