Czy może być coś straszniejszego od genialnego doktora psychologii, który przez swoje kanibalistyczne skłonności jest zagrożeniem dla ludzi? Tak - znalezienie się w sytuacji, kiedy trzeba
Czy może być coś straszniejszego od genialnego doktora psychologii, który przez swoje kanibalistyczne skłonności jest zagrożeniem dla ludzi? Tak - znalezienie się w sytuacji, kiedy trzeba zmusić go do pomocy w schwytaniu groźnego mordercy, który lata wcześniej był jego pacjentem. Groza jest spotęgowana również faktem, że zadania tego ma się podjąć studentka, której marzy się kariera agentki FBI, i która początkowo nie jest świadoma swojej misji. Ale po kolei... Clarice Starling (Jodie Foster) ma za zadanie "wniknąć w psychikę" doktora Hannibala Lectera (Anthony Hopkins) w ramach ćwiczenia rozmowy z przestępcami. Groźny kanibal za morderstwa, jakich się dopuścił i z powodu zagrożenia, jakie stanowi, jest zamknięty za kuloodporną szybą. Jest wyjątkowo przebiegły i inteligentny, a przez to - jeszcze bardziej przerażający. Szybko zbija młodą Clarice z tematu rozmowy, niejako przejmuje nad nią kontrolę, wnikając w jej psychikę na podstawie obserwacji jej zachowania. Dziewczyna jednak nie poddaje się i w końcu odkrywa, że jest jedynie pionkiem FBI, który ma od Lectera wyciągnąć informacje na temat grasującego na wolności mordercy kobiet. Jego pseudonim to "Buffalo Bill", a znakiem charakterystycznym jest to, że obdziera swoje ofiary ze skóry. Lecter, którego zabójca był pacjentem, nie od razu naprowadza agentkę Starling na trop, lecz daje jej z pozoru nic nieznaczące wskazówki, które są elementami układanki potrzebnej do rozwikłania tajemnicy. I, co dziwniejsze, w zamian żąda od dziewczyny zwierzeń dotyczących jej dzieciństwa. Clarice spełnia jego warunki i wkrótce, dzięki wskazówkom doktora i swojej umiejętności kojarzenia faktów, trafia na trop mordercy. "Jest potworem. Czystym psychopatą. (...) Z punktu widzenia psychologii Lecter jest naszym najcenniejszym okazem" - tak o słynnym kanibalu wypowiada się doktor Frederick Chilton (Anthony Heald) z więziennego centrum psychiatrycznego, w którym przetrzymywany jest Hannibal. Ma on całkowitą rację. Trzeba by jeszcze dodać, że "czysty psychopata" będący jednocześnie geniuszem i kanibalem to idealny morderca thrillera psychologicznego. Nieprzewidywalny, wszechwiedzący, groźny, niemający żadnych hamulców moralnych - oto jaki jest Hannibal Lecter. Hopkins zagrał go fenomenalnie, oddając wszystkie te cechy. Swoim geniuszem aktorskim zapisał postać mordercy-kanibala w historii kina. A "Milczenie owiec" poprzez grę jego i Jodie Foster jest uważany za jeden z najlepszych filmów swojego gatunku. Fakt, że widz śledzi dwa wątki: poczynań FBI i samego "Buffalo Billa", nadaje filmowi tempa i napięcia. Końcowe spotkanie Clarice z mordercą w jego własnym domu jest swoistą esencją grozy. Muzyka, ujęcia i oryginalne ukazanie scen końcowych "oczami mordercy" są po prostu genialne. Arcydzieło - oto, czym jest "Milczenie Owiec". Jest to bezapelacyjnie lepszy film od jego kontynuacji pt. "Hannibal". Nic nie jest w stanie pobić tego mistrzowskiego obrazu, bo żaden remake nie może być lepszy od swojego pierwowzoru.