W czasie budowy nowej linii metra w Londynie, budowniczy odkrywają szkielet, który początkowo biorą za stary niemiecki pocisk z II-ej wojny światowej. Dopiero po dokładnym zbadaniu owego "pocisku" okazuje się, że jest on nie z tego świata. I co okazuje się poza tym to to, że ma on bardzo silny wpływ na ludzi, którzy znajdą się w jego pobliżu. Film ten stara się wyjaśnić odwieczne pytanie, skąd wzięliśmy się na naszej planecie. Dodatkowo, jest też zaskakująco straszny.
Urok lat sześćdziesiątych, bardziej teatr niż film sf., ale tak się wtedy robiło filmy, z angielską klasą
bez hollywódzkiego efekciarstwa. Zasłużone 8.
Dający do myślenia, intrygujący i oryginalny scenariusz Nigela Kneale'a, inspirowany potrochę Wehikułem Czasu/Planetą Małp/Wojną Światów. Wciąga, absolutnie nie nudzi, momentami przeraża i miażdzy Hammerowskim klimatem :) Świetny Andrew Keir w (nowej) roli Dr Quatermass'a. Naprawdę warto - nie tylko dla hammerowych...
na IMDB film ma średnią 7.2, na FW - 5.9...zaczynam coraz bardziej utwierdzać się w przekonaniu
że polskie społeczeństwo "kinomanów" to bezguścia nie mające pojęcia o kinematografii...
Jeśli lubisz kino brytyjskie z lat 60, do tego akceptujesz naiwność sf lat 60 oraz jakże nie budzące grozy horrory tych czasów, to na pewno jest to film dla ciebie. Innych może zrazić silna odmienność od klimatów lepiej znanych, choćby z lat 70, gdzie juz i fantastyka naukowa i horror nabrały konkretnych kształtów...